czwartek, 8 grudnia 2011

Day as usual..

Jak tam, żyjecie? Wczoraj nas nie było mimo obietnic, ale.. tak jakoś wyszło. A ja teraz siedzę już wykąpana, w pełnie zrelaksowana i naładowana pozytywną energią. Bo jutro piątek kochani ! Ten tydzień zleciał równie szybko, co poprzedni. A dzisiaj, dzień jak zwykle. Jedna kartkówka(mam nadzieję, że mi jakoś poszła xD) i dostałam z biologii 5+ i jestem z sb mega dumna! Po południu byłam na angielskim dodatkowym i nauczyciel mnie gnębił moim ostatnim wywiadem udzielanym do gazety xD/ Całe szczęście tak pozytywnie, ale i tak już nie wyrabiam. Jbc to było wbrew mojej woli-szkoda tylko że podali nazwisko. W weekend wybieramy się z Werką na jakiś spacer i mam nadzieję, że porobimy trochę zdjęć, bo by się przydały ;) A na razie to tyle. Trzymajcie kciuki, bo jutro piszę test z geografii!
jeszcze piosenka, która od jakiegoś czasu staje się coraz bardziej popularna i absolutnie się zakochałam:
A co do filmu, który mam zamiar obejrzeć w weekend-historia kings of leon, oglądał ktoś?
Całuję, Oliwia.

1 komentarz:

  1. Oglądałam! :) Film świetny, jak najbardziej godny polecenia :)

    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń